Obciążenie pracą i ryzyko błędu
Opublikowane według Henryk Sikora · 25 Wrzesień 2023
Ponadto związek wskazał nadmierne
obciążenie pracą i zwiększające się ryzyko błędu, a co za tym idzie zagrożenie
bezpieczeństwa prowadzenia ruchu.
Poniżej
zamieszczamy treść naszego wystąpienia.
Od
kilku tygodni docierają do nas niepokojące interwencje dotyczące działań
Centrali PLK, których celem ma być ograniczenie, a w niektórych lokalizacjach
likwidacja stanowiska dyżurnego ruchu peronowego.
Nacisk
na „optymalizację” zatrudnienia w zakładach linii kolejowych ma także formę
ograniczenia obsad na stanowisku dyżurnego ruchu np. poprzez redukcję drugiego
dyżurnego na posterunku ruchu, czasowego zamykania posterunków i zmianę
stanowiska pracownikom zatrudnionym dotychczas jako nastawniczy na stanowisko
zwrotniczego.
Nasz
Związek wielokrotnie zwracał uwagę na braki w zatrudnieniu, głównie na
stanowisku dyżurnego ruchu. W odpowiedzi słyszeliśmy deklaracje, że prowadzone
rekrutacje na stanowisko nastawniczego, a następnie wymagany proces szkolenia
na stanowisko dyżurnego ruchu pozwoli na systematyczne uzupełnienie braków w
tym zespole. Nie zwrócono jednak uwagi na długotrwałość tego procesu i brak
gwarancji na jego skuteczność. Wieloletnie zaniedbania w tym zakresie
wygenerowały lukę pokoleniową, trudną do uzupełnienia doraźnymi działaniami.
Braki
w zatrudnieniu przy realizowanych równocześnie złożonych robotach
inwestycyjnych i wzmożonej pracy przewozowej stwarzają realne zagrożenia dla
bezpiecznego prowadzenia ruchu.
Nadmierne
obciążenie obowiązkami narzucanymi na dyżurnych ruchu ma się nijak do wciąż
deklarowanej budowy kultury bezpieczeństwa, skutkuje chronicznym przemęczeniem
i stanowi czynnik demotywujący do wzmożonego wysiłku. Niesie to za sobą
potęgujące się ryzyko błędu, co godzi w fundamentalną zasadę nadrzędności
bezpieczeństwa.
Przedstawiany
problem najbardziej widać na przykładzie analizy wypracowanych w Spółce godzin
nadliczbowych, gdzie w zespole inżynierii ruchu w
pierwszym półroczu 2023 r. wypracowano 637 558 godzin.
Jest
to więcej o 3 020 w porównaniu z analogicznym okresem 2022 r. Ten zespół
wypracowuje blisko 88% wszystkich godzin nadliczbowych w PLK. Ta statystyka
jest jeszcze bardziej rażąca na przykładzie stanowiska dyżurnego ruchu, na
którym wypracowano w pierwszym półroczu 2023 r. 408 461 godzin
nadliczbowych, tj. więcej niż rok temu o 13 689 godzin, co w skali PLK
daje ponad 56% wszystkich wypracowanych godzin nadliczbowych.
Z
informacji uzyskanych z zakładów wynika, że wielu pracowników na stanowiskach
dyżurnego ruchu ma już przekroczoną liczbę godzin nadliczbowych, co jest
złamaniem zapisów Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, który określa limit do
200 godzin nadliczbowych dla poszczególnego pracownika w roku kalendarzowym.
Zwracamy
także uwagę na bezsporny fakt niemożności zastąpienia systemu SERWO na obecnym
etapie wdrażania alternatywnych form przekazywania informacji. Dodatkowe
obciążenie dyżurnych ruchu dysponujących lub pomocniczych prowadzeniem i
aktualizacją bazy ostrzeżeń doraźnych z całą pewnością nie przyczyni się do
podniesienia stanu bezpieczeństwa, a wręcz przeciwnie, zważywszy na coraz
większy obszar objęty ostrzeżeniami wydawanymi przez jeden posterunek.
Wystarczy porównanie Tablicy 1 Dodatku 1 do wrj na przestrzeni ostatnich kilku
lat, aby zauważyć skalę problemu.
Poważnym
problemem są również usterki występujące w komputerowych systemach sterowania
ruchem kolejowym, które wymagają przygotowywania i zabezpieczania dróg
przebiegu „na gruncie”.
Stanowisko
zwrotniczego ograniczane do roli pracownika dokonującego oględzin zewnętrznych
rozjazdów (w porze dziennej !) na kilku oddalonych od siebie posterunkach
praktycznie eliminuje go z podstawowych zadań przypisanych temu stanowisku. W
konsekwencji cała odpowiedzialność za wydarzenia spada na dyżurnego ruchu, z
pominięciem uwarunkowań, które doprowadzają do tego stanu rzeczy.
Takie
traktowanie podstawowych stanowisk w branży inżynierii ruchu może doprowadzić
do dalszego odpływu wykwalifikowanej kadry, co jeszcze bardziej pogłębi stan
permanentnych braków kadrowych.
Uważamy,
że jest to ostatni moment na pogłębioną refleksję w tej materii i radykalną
zamianę optyki kierownictwa Spółki.