Podsumowanie roku w stylu retro

Opublikowane według Olga Wieczorek · 12 Styczeń 2024

Początek roku to tradycyjnie czas na nowe cele i stare rozliczenia. Nowe cele i założenia to ten fajny element, takie nowe otwarcie, pełne optymizmu i wiary w realizację. Jednak, aby te cele miały realną możliwość na spełnienie warto wcześniej podsumować mijający rok, sprawdzić co się udało, a co może jednak mniej. Połączyć fakty i poszukać być może innych rozwiązań lub lepszych dróg. Zgodnie z powyższym będzie to artykuł z podsumowaniem działalności Sekcji Zawodowej Infrastruktury Kolejowej NSZZ “Solidarność” w roku 2023.

A dlaczego retro? A dlatego, że taka teraz durna moda nastała, że wszystko musi być idealne, szybkie, kolorowe, ekscytujące, głośne i koniecznie wspaniałe. Ważne, żeby umieć się sprzedać, dopasować, gonić trendy. Życie, praca, emocje naciągnięte do granic jak po botoksie, podrasowane i wyretuszowane jak zdjęcia na instagramie, bez jednej zmarszczki, bez jednej skazy. Tak rozmyte i podciągnięte do ideału, że straciły cechy szczególne i już wszystko wygląda jednakowo. Może, więc tak na przekór ogólnie panującym trendom, ale całkowicie w zgodzie ze sobą, chcielibyśmy podsumować zeszły rok bez chwytów reklamowych, koloryzowania i zbędnych upiększeń. Ot po prostu, tak jak wygląda praca większości z nas: zwykła, normalna, czasem mozolna i trudna, niekiedy nudna i monotonna, czasem wspaniała a czasem wręcz nie do zniesienia. Za to prawdziwa i szczera, taka, która niesie za sobą całkiem sporo stresów, krytyki i rozczarowań, ale z drugiej strony równie dużo radości, wyzwań i satysfakcji.

Będzie to takie podsumowanie, trochę naszym okiem, a trochę biorąc pod uwagę to co Wy mówicie o nas. A może trochę, co my myślimy, że Wy myślicie :-) a przynajmniej biorąc pod uwagę, to co mogą mieć na myśli niektóre bardziej lub mniej anonimowe osoby robiące wpisy na mediach społecznościowych.

No to do rzeczy. Żeby to podsumowanie miało, jednak jakiś ład i skład to powinno być ułożone chronologicznie i dlatego na początek...

1. Wybory władz związkowych na kadencję 2023-2028.

Czyli demokracja w pigułce: jakżeś se go/ją wybrał to się z nim/nią męcz, a jakżeś nie chciał głosować, to inni wybrali za Ciebie no i ciężko teraz narzekać ;-)

Jeśli chodzi o ramy czasowe to, jak wybory zaczęły się jeszcze w 2022, tak skończyły się dla kolejarzy powiedzmy, że w czerwcu a dla całego związku w drugiej połowie października.

Jak wyglądają wybory, każdy z nas wie. Natomiast, nie każdy wie (ja np. nie wiedziałam) jak bardzo jest to pracochłonny, sformalizowany i żmudny proces. Zaczynając od wyborów na Sekcjach Eksploatacji, przez Zakłady, Sekcje Zawodową, Krajową Sekcję Kolejarzy na Sekretariacie Transportowców kończąc. Żeby jednak nadmiernie się nie rozpisywać, wybory się odbyły, przedstawiciele zostali wybrani, gratulacje przyjęte, zadania rozdzielone, no i do roboty.

2. Turnieje piłki nożnej.

Halowy turniej odbył się 3 lutego w Łowiczu, a zwycięzcą turnieju została drużyna Zakładu Maszyn Torowych w Krakowie. Natomiast turniej na trawie odbył się 23 czerwca w Zduńskiej Woli i zwycięzcą turnieju została drużyna reprezentująca Zakład Linii Kolejowych w Łodzi. Są to turnieje cykliczne, odbywające się corocznie. W tym roku turniej halowy odbędzie się już 2 lutego 2024 r. w Łowiczu i oczywiście wszystkie zainteresowane drużyny zapraszamy do udziału.

No tak, piłka nożna... Jako kobieta może nie jestem najbardziej kompetentną osobą do wypowiadania się w tym temacie. Natomiast, piłka jest okrągła, bramki są dwie, a jak się gra z dziewczynami w szkole to później trzeba kupić nową podkoszulkę, bo tamta jest straszliwie rozciągnięta. Z własnego doświadczenia, mogę powiedzieć, że w piłkę nożną bardzo lubię grać, ale wolę jednak sporty mniej kontaktowe, no nie wiem: boks, zapasy, MMA? No dobra głupi żart i z góry przepraszam wszystkie Panie, które świetnie grają w piłkę nożną.

Natomiast wracając do turniejów, zupełnie szczerze i bez koloryzowania, powtarzając opinię kolegów zawodników, są to bardzo fajne, profesjonalnie przygotowane imprezy. Można na nich z jednej strony spróbować sił w zdrowej sportowej rywalizacji, a z drugiej spotkać się i zintegrować z kolegami z innych jednostek organizacyjnych Grupy PLK. Jeszcze jedna sprawa, chociaż imprezy organizuje SZIK, to udział w nich mogą brać wszyscy pracownicy PLK SA bądź Spółek zależnych, niezależnie od tego, czy są członkami NSZZ „Solidarność”. Liczą się tylko chęci, dobra zabawa, zdrowa rywalizacja, sportowy duch i integracja kolejarskiego środowiska. No i można jeszcze zjeść coś smacznego... tak to znowu było ode mnie.

3. Mistrzostwa Polski w wyścigach drezyn ręcznych w Wieruszowie.

17 czerwca odbyły się już VII Mistrzostwa Polski w wyścigach drezyn ręcznych pod patronatem Krajowej Sekcji Kolejarzy NSZZ „Solidarność” oraz Sekcji Zawodowej Infrastruktury Kolejowej NSZZ „Solidarność”. Współorganizatorem wyścigów była Zakładowa Organizacja NSZZ „Solidarność” przy ZLK Ostrów Wielkopolski. W ramach imprezy, oprócz możliwości wzięcia udziału w zawodach, można było również pojeździć drezynami rekreacyjnie, na najmłodszych czekały dmuchańce i zabawa w pianie, a wszyscy mogli spróbować dań regionalnych oraz grillowanych a także potańczyć przy muzyce.

Zawody w „dymaniu” polegają na rywalizacji dwóch czteroosobowych obsad drezyn ręcznych ścigających się na wyznaczonym odcinku równolegle posadowionych torów, wygrywająca drużyna awansuje do dalszej rywalizacji. Wyścigi odbywają się w dwóch kategoriach męskiej oraz kobiecej. Wystartować może tak naprawdę każdy, wystarczy zebrać cztery chętne osoby znaleźć nazwę dla drużyny, no i do dzieła. Zabawa oraz adrenalina gwarantowana, wiem z własnego doświadczenia, ponieważ sama brałam udział, oczywiście przegrałyśmy ale w naprawdę wspaniałym stylu :-)

Urok tej imprezy jest niewątpliwy a atmosfera niepowtarzalna, myślę, że jeśli ktoś przyjedzie raz, będzie wracał co roku.

4. Treking górski – Wielka Racza.

To kolejny z pomysłów SZIK na wspólne spędzanie czasu oraz zintegrowanie pracowników Grupy PLK. Tylko, tym razem nie koniecznie trzeba umieć grać w piłkę, wystarczy, że umie się chodzić. Co prawda głównie pod górę i co prawda jakieś pięć godzin, ale skoro taki sportowy nieudacznik jak ja dał radę, to znaczy, że każdy sobie poradzi. Treking górski na Wielkiej Raczy odbył się 22 i 23 września 2023 r. i oprócz pięknych krajobrazów oraz zdobycia szczytu zapewnił również super atmosferę i niezapomnianą zabawę zarówno na szlaku jak i w schronisku.

5. Podwyżki wynagrodzeń – jeden z postulatów dialogu społecznego.

Rozmowy w formie dialogu społecznego prowadzone między SZIK a Zarządem Spółki obejmowały 8 postulatów i toczyły się praktycznie przez większą część 2023 roku (od kwietnia do listopada). Postulaty te, to między innymi: podwyżki wynagrodzeń, posiłki profilaktyczne, poprawa warunków i organizacji pracy oraz sprawy bhp. W ramach prowadzonych rozmów strony spotkały się siedem razy na wielogodzinnych negocjacjach w ramach, których udało się wypracować oraz zrealizować większość postulatów związkowych.

Końcówkę tego punktu pisałam i kreśliłam wielokrotnie, chciałam już z niej zrezygnować, ale koniec końców postanowiłam napisać. W sumie raz się żyje, jak człowiek w kółko sobie powtarza „nie wdawaj się w pyskówki” to w końcu się wrzodów nabawi.

No więc tak. Moim zdaniem łatwo jest z anonimowych kont pisać, że ZZ są na nic, że dbają tylko o siebie, że nic nie zaszkodzą i nic nie pomogą, itd. Tak samo, jak łatwo jest krytykować czyjąś pracę, jeśli samemu nigdy się jej nie wykonywało. I powiem tylko jedno, przedstawiciele związków niezależnie, czy z tego czy innego związku zawodowego, czynni czy emerytowani, nie są anonimowi, mają imiona, nazwiska, rodziny, znajomych, są bądź byli pracownikami tej firmy jak wszyscy inni. I mogę zupełnie szczerze i zgodnie z logiką stwierdzić, że robią wszystko, aby jak najlepiej wypełnić swoje obowiązki. W końcu robią to przede wszystkim w swoim najlepiej rozumianym interesie, bo to ich praca podlega ocenie każdego dnia, przez każdego z członków związku i to nie tylko w twarzą w twarz, ale przede wszystkim na przeróżnych grupach internetowych i mediach społecznościowych. To nawet kontrole są dużo rzadziej :-) I tyle, koniec i kropka, nie ma co się użalać jak się samemu chciało, natomiast my też jesteśmy ludźmi i serce czasem boli.

6. Ubezpieczenie odpowiedzialności pracowniczej.

Kolejnym zadaniem koniecznym do zrealizowania w trakcie 2023 roku była umowa w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności pracowniczej. Dotychczasowe ubezpieczenie realizowane było na podstawie realizowanej przez Generali umowy, wygasającej z końcem 2023 r. Na podstawie prowadzonych rozmów wynegocjowano warunki nowego ubezpieczenia odpowiedzialności pracowniczej. Nowym ubezpieczycielem będzie Towarzystwo Ubezpieczeniowe TUZ, składka miesięczna wynosiła będzie 4zł/miesiąc od pracownika. Warunki ubezpieczenia choć co do zasady zbliżone, gwarantowały będą wyższe kwoty wypłat ubezpieczenia.

A czy warto się ubezpieczyć? Decyzja należy do każdego z nas. Można tylko życzyć, aby skorzystanie z jego zabezpieczeń nikomu z nas nigdy w przyszłości nie było potrzebne.

7. Święta różne.

Wiem, że brzmi to przedziwnie, ale trochę tak to wygląda. Z uwagi na bardzo bogatą historię kolei, tych mniej lub bardziej formalnych uroczystości kolejowych jest naprawdę całkiem sporo. Mogłoby się wydawać, że to sama przyjemność. Pojeździ sobie taki jeden z drugim po Polsce, połazi w mundurze i jeszcze mu źle. I może nie to, że źle, ale jednak ja osobiście jestem pełna podziwu dla wszystkich przedstawicieli związku, którzy uczestniczą w większości uroczystości w całej Polsce. Stoją po kilka godzin w pocztach sztandarowych, niezależnie czy w Łagiewnikach żar się z nieba leje, czy na Jasnej Górze leje, ale z kolei deszcz.

Wiem, że wielu powie, że to niepotrzebne, po prostu nuda i prehistoria. Jednak dla mnie taka właśnie prehistoria kształtuje naszą tożsamość i wyróżnia nas spośród innych grup zawodowych. A jak ktoś dalej nie wierzy, to może warto wybrać się na Jasną Górę w listopadzie i samemu sprawdzić czy ogrom sztandarów kolejowych robi wrażenie, czy też nie. Przyznaję, że na mnie jednak robi.

No i masz. Rozpisałam się przeokropnie, jak zwykle zresztą. A tak naprawdę dalej mam świadomość, że o wielu sprawach nawet nie napomknęłam. Oczywiście absolutnie nie wynika to z tego, że o czymś zapomniałam, albo potraktowałam jako mniej ważne, albo że już mi się wena całkowicie skończyła. Absolutnie nie, tylko byłam na takim szkoleniu we wrześniu i koleżanka trenerka kazała pisać zwięźle i na temat. No więc co poradzić :-)

W takim razie, tak już całkiem na koniec. Uczciwie, bez koloryzowania i zdecydowanie retro w kolorze sepii, chcielibyśmy w imieniu całej Sekcji Zawodowej Infrastruktury Kolejowej NSZZ „Solidarność” podziękować wszystkim tym, którzy zaufali zarówno nam jak i naszemu związkowi. Mamy świadomość, że nie zawsze wszystko wyszło idealnie, nie zawsze wszystko było pod linijkę, ale możemy obiecać, że będziemy się starać aby było najlepiej jak tylko damy radę. A kontrola wiadomo, po Waszej stronie ;-)

Z resztą już nowy rok i czas na nową historię. Jak to napisał Sapkowski: „Diabli wiedzą czym to się skończy, ale dobrze, że się zaczyna”.

Z najlepszymi życzeniami na Nowy Rok, oraz żeby tak samo dobrze się zaczęło jak i skończyło.