Wyprawa do źródeł Wisły, czyli III górski trekking na Baranią Górę
Opublikowane według Roman Kowalski · 7 Wrzesień 2024
W dniu 6 września 2024 r. po raz trzeci, miłośnicy pieszych wędrówek po górach, stawili się na III górskim trekkingu zorganizowanym przez Sekcję Zawodową Infrastruktury Kolejowej NSZZ „Solidarność” (SZIK). Tym razem (w poprzednich trekkingach były to szczyty Pilsko i Wielka Racza) naszym celem było wejście na drugi co do wysokości szczyt Beskidu Śląskiego Baranią Górę (1220 m.).Przed południem wszystko odbywało się według sprawdzonego schematu - zbiórka w Katowicach na placu Andrzeja, wsiadamy do autokaru i ruszamy. Jedziemy do Wisły Czarne, gdzie planujemy rozpocząć nasz trekking. Przewodniczący SZIK Henryk Sikora, przybliża nam cel wyprawy, Baranią Górę gdzie biorą początek źródła najdłuższej rzeki w Polsce Wisły i pasmo górskie Beskid Śląski.
Aby nas bardziej zintegrować każdy z 51 uczestników ma możliwość przedstawienia się w krótkich słowach, a w nagrodę zostaje obdarowany koszulką z logo SZIK.
Po około półtoragodzinnym przejeździe docieramy do Wisły Czarne, gdzie jest początek niebieskiego szlaku wzdłuż Białej Wisełki prowadzący na szczyt Baraniej Góry. Po drodze mijamy Wrota Kubisza i Wodospady Kaskady Rodła (naturalne wodospady i progi na Białej Wisełce).
Po ponad trzech godzinach wędrówki w pięknej, słonecznej pogodzie docieramy na szczyt Baraniej Góry. Tam też padają słowa gratulacji i trudna do opisania satysfakcja z wejścia na szczyt. Po jego zdobyciu, możemy trochę odpocząć podziwiając piękne widoki na Beskid Śląski, Żywiecki i słowacką Małą Fatrę. Ciekawym jest fakt, że przez szczyt Baraniej Góry przebiega czerwono znakowany Główny Szlak Beskidzki, który prowadzi od Wołosatego (Bieszczady), aż do Ustronia (Beskid Śląski). Jest on najdłuższym szlakiem turystycznym Polski liczącym ok. 500 km.
Jeszcze tylko wspólne zdjęcie z naszym transparentem SZIK ubarwione odpaleniem rac i zaczynamy wędrówkę w dół czerwonym szlakiem do schroniska PTTK na Przełęczy Przysłop. Po zakwaterowaniu wspólna kolacja i jest jeszcze siła na wspólną zabawę do późnego wieczora. Pobudka, wspólne śniadanie (tak jak w warszawskiej siedzibie SZIK jajecznica). Po posiłku opuszczamy gościnne schronisko i czerwonym a następnie czarnym szlakiem wzdłuż Czarnej Wisełki schodzimy do parkingu Czarne, gdzie czeka na nas autokar.
W radosnej atmosferze wyprawa dobiega końca. Wracamy do Katowic aby rozjechać się do naszych domów. III trekking dobiega końca. Dziękujemy wszystkim, którzy podjęli wyzwanie mimo własnych słabości i czasem doskwierających ograniczeń i pokonali tę trasę. Do zobaczenia za rok na kolejnym wyzwaniu.