44. rocznica powstania NSZZ „Solidarność”
Opublikowane według Henryk Sikora · 31 Sierpień 2024
31 sierpnia 1980 r. podpisano porozumienia gdańskie, kończące strajk w Stoczni Gdańskiej. Jest to data historyczna, jedna z najważniejszych w historii Polski. To także data, która zapoczątkowała polityczne i społeczne zmiany w naszej ojczyźnie, aby z czasem przyczynić się do upadku komunistycznych dyktatur w całej Europie środkowo-wschodniej.Ludzie „Solidarności” uczcili to wydarzenie w całej Polsce. Centralne obchody miały miejsce w Gdańsku. Najpierw w historycznej Sali BHP (w niej podpisywano porozumienie), a następnie przy bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej. Tam też delegacje złożyły wieńce i kwiaty, m.in. złożył je prezydent RP Andrzej Duda oraz kilkadziesiąt organizacji związkowych i instytucji od Wybrzeża po Śląsk.
Pamiętajmy, że pierwsze porozumienie w 1980 r. zawarto w Świdniku, następne w Lublinie (w lipcu) a kolejne w Szczecinie i w Gdańsku, we wrześniu doszło do podpisania umowy z rządem PRL w Jastrzębiu-Zdroju i Dąbrowie Górniczej. Tak powstała NSZZ „Solidarność”.
Podczas przemarszu sprzed bramy do bazyliki św. Brygidy wrażenie robiła okazała 85 metrowa flaga biało-czerwona, niesiona przez młodzież na czele pochodu ulicami Starego Miasta i ponad 30 pocztów sztandarowych (w tym trzy kolejowe „Solidarności” z: Sekcji Zawodowej Infrastruktury Kolejowej, ZLK Sosnowiec i ZLK Łódź).
W bazylice pw. św. Brygidy została celebrowana uroczysta msza święta, której przewodził przewodniczący Episkopatu Polski ks. abp Tadeusz Wojda, metropolita gdański, który przypomniał o chrześcijańskich korzeniach „Solidarności”.
- Wydarzenia z sierpnia 1980 r. są jednymi z najważniejszych w historii naszej ukochanej ojczyzny. Nie możemy pozwolić na to, by ktoś pisał historię Polski za nas. Dowiadujemy się od lat, że to nie „Solidarność”, a zburzenie Muru Berlińskiego doprowadziło do tego, ze żyjemy w wolnej, demokratycznej Europie. Na szczęście teraz mamy sprzymierzeńca, jakim jest IPN i możemy wspólnie dbać o naszą piękną historię – powiedział w Sali BHP przewodniczący KK NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
- ... Żebyście zawsze czuwali nad Rzeczpospolitą. Władze będą się zmieniały, a Solidarność niech pozostanie zawsze sobą. Niech pozostanie zawsze Solidarnością. Niech pozostanie zawsze niezależnym, samorządnym związkiem zawodowym. Związkiem ludzi pracy. Który czuwa nad podstawowymi wartościami. Dziękuję wam za to z całego serca, że niesiecie tą odpowiedzialność za Rzeczpospolitą – powiedział m.in. prezydent Andrzej Duda przemawiając w Sali BHP.
- To właśnie tak rozumiana idea solidarności sprawiła, że mimo wielu upokarzających doświadczeń trwających przez ponad 30 lat, świat pracy zjednoczył się solidarnie i powiedział „dość” komunistycznemu systemowi zniewolenia. Do wypowiedzenia tego „dość” nie używała siły, choć miała przed sobą szeregi uzbrojonej milicji i wojska. Nie wywołała wojny domowej, choć przeciw niej skierowano czołgi i wozy pancerne, nie doprowadziła do rozlewu krwi, choć mnożyły się prowokacje, nie pozostawiła po sobie ofiar w ludzkich życiach, choć sama doświadczyła ofiar i prześladowania. Owo „dość” wyraziła w pokojowych protestach, manifestacjach i strajkach, które rozpoczęły się w Stoczni Gdańskiej, a następnie rozszerzyły po całej Polsce – wskazywał w swojej homilii abp Tadeusz Wojda.